Samodzielnie zajmujesz się pozycjonowaniem lub twoje środki/możliwości są ograniczone? Postaw na pozycjonowanie szerokie, które jest szybsze, tańsze, a często przynosi więcej korzyści biznesowych. Zobacz, na czym to polega i jak zdobyć ruch na frazy z długim ogonem.
Co to jest pozycjonowanie szerokie, frazy long tail?
Frazy long tail (z tzw. długim ogonem) to kilkuwyrazowe zapytania kierowane przez użytkowników do wyszukiwarki Google. Przykłady:
- ile kosztuje fotowoltaika;
- sony aplha a6500;
- hp pavilion 15 i5-8265u;
- jaka sukienka na wesele.
Jak widzisz, mogą to być zarówno pytania, jak i nazwy konkretnych produktów. To, co je odróżnia od fraz ogólnych, komercyjnych (jak „sukienki”, „leasing”), to niższa popularność i co za tym idzie, również konkurencyjność. Średnia miesięczna liczba wyszukiwań takich fraz jest mniejsza, co, wbrew pozorom, może być zaletą. Dlaczego? Frazy long tail najczęściej stanowią precyzyjne odzwierciedlenie potrzeb klienta, który już wie, czego szuka i teraz chce to znaleźć, bądź dowiedzieć się, jak osiągnąć swój cel. W praktyce, pozycjonowanie long tail nierzadko wiąże się z wyższym współczynnikiem konwersji.
Jakie są tego korzyści? Przede wszystkim pozycjonowanie long tail to dobry sposób na pozyskanie ruchu organicznego (naturalnego) z wyników wyszukiwania. Metoda ta jest stosunkowo szybka i tania, co jest związane z mniejszą konkurencyjnością fraz (mniej stron „walczy” o wysokie pozycje na nie). Dzięki temu efekty są też stabilne. I, o czym zaraz się przekonasz, pozycjonowanie szerokie wymusza rozbudowę strony, a dokładniej występujących na niej treści. Ponadto ten rodzaj pozycjonowania jest bezpieczny, dlatego jeśli samodzielnie zajmujesz się poprawą widoczności swojego serwisu w sieci, istnieje małe ryzyko, że robiąc coś źle, wypadniesz z rankingu.
A kto powinien się na to zdecydować? Przede wszystkim duże sklepy posiadające rozbudowaną ofertę produktową. Takie działania zaleca się właścicielom serwisów informacyjnych, poradnikowych, na których pojawia się wiele treści. To może sprawdzić się też w przypadku witryn tematycznych, jak strony kulinarne.
Wyszukiwanie fraz z długiego ogona
Jak rozpoznać frazy long tail? Składają się z 3-4 słów, precyzyjnie określają produkt/usługę lub posiadają formę pytań. Czasami w ten sposób określa się też jedno- lub dwuwyrazowe słowa kluczowe, które są specyficzne dla danej branży i tym samym charakteryzują się wysokim stopniem szczegółowości, a także niższą średnią miesięczną liczbą wyszukiwań.
A jak szukać fraz long tail? Korzystając z płatnych bądź darmowych narzędzi do analizy słów kluczowych. W przypadku pozycjonowania szerokiego kluczowym parametrem będzie wspomniana przed chwilą średnia miesięczna liczba wyszukiwań. Informacje te udostępniają płatne narzędzia, jak Senuto lub Ahrefs. W darmowej i mocno okrojonej wersji znajdziesz je w Ubersuggest. Pomocny może okazać się bezpłatny planer słów kluczowych Google’a, aczkolwiek dopóki nie utworzysz kampanii reklamowej, liczby te będą jedynie szacunkowe.
Oprócz tego ciekawym, darmowym narzędziem jest Answer The Public. Nie udostępnia szczegółowych danych odnośnie fraz, ale za to generuje wiele propozycji na ich rozbudowę, głównie w aspekcie pozycjonowania long tail. Dzięki temu nie tylko sprawdzisz, czego szukają twoi klienci (np. „sukienki do chrztu”, „sukienki do ślubu cywilnego”), ale także znajdziesz ciekawe pomysły na artykuły („sukienka co na wierzch”, „jaka sukienka do figury”, „dlaczego nie czerwona sukienka na wesele”).
Jak zdobyć ruch na frazy z długim ogonem?
Masz już wybraną pulę fraz, jak ją teraz wykorzystać? Popularnym sposobem na pozycjonowanie long tail jest tworzenie bloga firmowego, publikowanie treści, artykułów odpowiadających na konkretne pytania użytkowników.
Frazy long tail wykorzystuje się również podczas optymalizacji stron, np. w meta tagach, nagłówkach. Mogą być sposobem na uniknięcie kanibalizacji słów kluczowych, np. wtedy, gdy treść artykułów powiela się z kategoriami w sklepie (a tak jest bardzo często).
Oprócz tego trzeba stale analizować, mierzyć efekty. Pomoże ci w tym Google Analytics, który pokazuje, jak zmienia się ruch. Czasami jest tak, że zoptymalizowane treści należy poprawiać, uzupełniać, co również należy śledzić i w porę reagować, aby zdobyć jeszcze większy ruch organiczny.